Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annis
Platynowy Słowik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Krainy wiecznego Obłąkania
|
Wysłany: Pią 12:36, 29 Gru 2006 Temat postu: Rok 2006-wspomnienie? |
|
|
Już prawie rok 2006 dobiega ku końcowi.Jaki on był?Beznadizjeny, czy wręcz wspaniały, udany?Co wam przyniósł?Poznaliście kogoś itd.
Wypowiadajcie się;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tylkoprawda
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Obok Wrocławia.
|
Wysłany: Pią 16:02, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Był, ale jakby go nie było.
Przyniósł jakaś stabilizację, ale nic czego tak naprawde pragnę.
Jednak mam kilka wspomnień, miłych. Będę go dobrze wspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewulinka
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z księgrani
|
Wysłany: Sob 18:54, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiele błędów w nim popełniłam i wiele smutków przeżyłam.Nie za bardzo udany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaja
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
|
Wysłany: Sob 22:19, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Byle jaki ale był. Lepszy będzie będzie następny. Musi być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bea
Platynowy Słowik
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Z biblioteczki na rogu
|
Wysłany: Sob 20:14, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to był niezwykły rok, który wiele wniósł do mojego życia, bardzo mnie zmienił. Pożegnałam go z ogromnym bagarzem doświadczeń i wspomnień- zarówno tych pięknych na których mysl robi mi się cieplej na sercu jak i tych trudnych... ale i one były mi potrzebne gdyż dzieki nim teraz czuje że jestm dużo silniejsza i w przyszłości będe wiedzieć jak sobie poradzić^^
Były w nim łzy tak gorzkie jakie jeszcze nigdy nie spływały mi po policzkach, ale i śmiech tak radosny, jak wówczas gdy byłam beztroskim dzieckiem- ale takie właśnie jest życie. To nie jest po prostu isnienie, ale "bycie" w pełni znaczenia tego słowa. Teraz mogłabym nawet iśc do więzienia na 100 lat i nie nudziłabym się- wspomnień i marzeń by mi wystarczyło
Tak więc jakbym miała określicz czy to było dobre 365 dni, to tak- było^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|