Andrzej Sapkowski

cirilla

Jest on moim ulubionym pisarzem.
Sięgnęłam po jego książkę (Czas Pogardy) tylko dlatego, że nudziło mi się i miałam szlaban, gdyby nie to, kto wie po ilu latach bym się za niego wzięła. Wiedźmina kojarzyłam tylko po filmie, nie wiele z niego pamiętałam, jedynie faceta w białych włosach i fakt, że film mi się nie podobał. Książka za to była świetna.
Cykl Wiedźmiński czytałam kilka razy. Za pierwszym w dość dziwnej kolejności, najpierw 2,3 i 4 część, potem 1, a na końcu 5 XD. Z całego cyklu najbardziej podobał mi się trzeci dom - Chrzest Ognia, oraz opowiadanie Granica Możliwości.
Oprócz Wiedźmina, Sapkowski napisał też kilka opowiadać np. "W leju po bombie", "Tandaradei!" czy "Muzykanci". Jest też autorem Narrenturm, i paru innych książak, których tytułów nie pamiętam.
Czytaliście jakieś jego książki? Co o nich sądzicie? :>

ewulinka

Niestety nie zdążyłam jeszcze przeczytać żadnej jego książki. Moja kuzynka kupiła dwie części i po przeczytaniu jednego rozdziału sprzedała ksiązki na allegro, bo jej się nie podobały. Od tamtej pory mam jakiś uraz do Sapkowskiego, ale póki sama się nie przekonam nie mogę stwierdzić ^^

cirilla

Nie można książki oceniać na podstawie jednego rozdziału! Ale mam nadzieję, że mimo uprzedzeń, przeczytasz coś AS'a. Warto, naprawdę warto. Aż dziwne jest to, jak bardzo jego twórczość uderza w mój gust Smile

.

tylkoprawda

słyszałam o nim. Choć to co pisze, tzn ten gatunek literacki żrednio mi odpowiada, miałam zamiar po niego sięgnąć.

p.s czy któraś jego ksiażka rozgrywa się w Oleśnicy? wiesz może? ;p

nie wiem czy dobrze kojarze nazwisko.

cirilla

Yyy.. chyba nie. On pisze fantasy. Chyba, że w jakimś opowiadniu..

Bea

Równiez nie czytałam, lecz słyszałam, że jego ksiązki są trudne w odbiorze. Ale byc może to jest tylko zdanie jednej osoby... Sama nie wiem czy sięgne po jakąś bo woel czytać inne gatunki literackie

Aislinn

Cóż...Jeśli chodzi o twórczość Andrzeja Sapkowskiego, to przeczytałam cały cykl Wiedźmiński i dwa tomy opowiadań. Ale mówiąc szczerze, to mam mieszane uczucia. Jest to fantastyka - czyli gatunek, który lubię, ale...hmm...dosyć awangardowa, że tak się wyrażę.
Jakoś mimo wszystko bardziej cenię Tolkiena. Oczywiście, książki AS czyta się szybko i z przyjemnością, ale czasami miałam wrażenie, że neguje wszystkie podstawowe wartości, ograniczając się do krętactwa i brutalności, a miłość pojmowana jest prawie tylko i wyłącznie poprzez "uciechy ciała".
Czarodziejki są wyuzdane i nie mają poczucia własnej wartości, jakby były zakompleksione. Poza tym kojarzą mi się nieprzyjemnie z prostytutkami, tylko że za darmo.
A jeśli chodzi o plusy...Moim ulubionym bohaterem jest wampir Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefroy dlatego, że w przeciwieństwie do prostackiej chałastry pozostałych bohaterów, wyraża się w sposób bardziej dostojny i wyrafinowany, nie wykrzykując co drugie słowo przekleństw.

cirilla

Bo wizje właśnie takiego świata przedstawia AS. Nie neguje podstawowych wartości, to ludzie w jego twórczości tak robią. Nie wszyscy oczywiście. A co do czarodziejek.. większość rzeczywiście taka była, prostytudki, może to miała być aluzja? Szczerze powiedziawszy ta bardzo czarno rysująca się rzeczywiistość podoba mi się u niego Razz

.
Lubię też, te wszystkie baśniowe elementy. Syrena, która straciła głos, siedmiu krasnoludzków, piękna i bestia, zatrute jabłko, księżniczki więzione na wieżach itp. Tyle, że tam przedstawione jest to w nieco innej postaci.
Co do Regisa - w 100% się zgadzam. Jest on również moją ulubioną postacią. Lubię jeszcze, zupełnie nie wiem dlaczego, Jaskra.

Annis

Słyszałam o tym autorze.Ale jakos nie miałąm okazji do przeczytania jego ksiażki.Nie wiem, może kiedys w przyszlości sięgne po jakis jego utwór...
A twoim zdaniem cirilla jaka jest jego najlepsza książka??

Aislinn

cirilla

Annis - Sapkowski napisał siedem książek związanych z wiedźminem. Pięć z nich to tzw. Saga o Wiedźminie (Krew Elfów, Czas Pogardy, Chrzest Ognia, Wieża Jaskółki i Pani Jeziora) te książki najlepiej czytać po kolei, bo można się pogubić. Moją ulubioną częścią jest Chrzest Ognia.
AS napisał też dwa tomy opowiadań - Miecz Przeznaczenia i Ostatnie Życzenie. Co do tego, to moim ulubionym opowiadaniem jest Granica Możliwości.
No, to jakby na tyle Very Happy

Aislinn - pomysłowe Very Happy

A ja Regisa naprawdę uwielbiam. Milva i Cahir też są w porządku Smile

. W sumie, ten wątek miłosny Cahira był dość dziwny, ale bohater sam w sobie był super. Ciri natomiast zaczęła mnie denerwować w dalszych częściach.

milak

Hm. Ja właściwie nie wiem co na jego temat tzn. na temat jego twórczości myśleć. Nie czytałam żadnej z jego książek, nie oglądałam Wiedźmina, ponieważ po paru minutach głowa opadała mi na ramię, a powieki ciążyły mi niemiłosiernie. Innymi słowy nudziło mnie.
O Sapkowskim samym w sobie słyszałam dość sporo. Nie kojażyłam go z Wiedźminem ani z jakimikolwiek baśniami, opowiadaniami itp. Po prostu był. Nie wiem, czy kiedykolwiek przeczytam coś jego autorstwa. Mam telko cichą nadzieję, że żadna z jego książek nie będzie lekturą szkolną. Wystarczyły mi Syzyfowe prace i Krzyżacy.
To tyle.

cirilla

Tyle, że czyta się szybciej i przyjemniej niż Syzyfowe Prace i Krzyżaków. I jest ciekawe, w końcu fantasy. Nie jest lekturą, bo musieliby dać całą Sagę, bo trzeba by było przeczytać wszystko, żeby zrozumieć.
Źle robisz, że sądzisz książki po ekranizacjach. Nie widziałam w życiu żadnej wartościowej. Ale Twój wybór i strata...

tylkoprawda

Kaja

tylkoprawda

"kod.." był ciekawy, niewątpliwie, co już napisałam.
Ale polecam wam wszystkim w szczególności "Anioły i Demony" tez Dana Browna, wcześnmiejsze losy Langdona. Moim zdaniem "Anioły.." sa jeszcze lepsze! Smile

milak

No. To najpierw przeczytam Anioły i Demony, a potem wezmę się za Kod.
Ach...

Opona

Jeżeli chodzi o Dana Browna - przeczytałam tylko "Kod Leonarda da Vinci". Jednym tchem. Świetna książka. Zamierzam w najbliższym czasie kupić "Anioły i demony"

Natomiast Sapkowski... Sagę o Wiedźminie przeczytałam już dawno. Aktualnie czytam jeszcze raz Smile

Jestem w połowie "Wieży Jaskółki". Natomiast jakiś miesiąc temu zakończyłam czytanie "Lux perpetua" (wcześniej "Narrenturm" i "Boży bojownicy"). Pan Andrzej świetnie pisze Smile