Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annis
Platynowy Słowik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z Krainy wiecznego Obłąkania
|
Wysłany: Sob 9:46, 17 Cze 2006 Temat postu: Rodzinka;xDD |
|
|
Pomyslałam sobie,że jezeli jest temat o rodzeństwie, to czemu nie mogł być o rodzinie?
To przejdę do rzeczy...
Jakie ukladaja sie wasze stosunki z rodzicami, babcią, dziadkiem?No z najbliższymi członkami rodziny?
Czy często się kłócicie?Czy może raczej nie?
Czy i o wszystkim?
Nie wiem, co jeszcze;DWypowiadac sie;xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ewulinka
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: z księgrani
|
Wysłany: Sob 11:49, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z tatą super. Z mamą mam dobyr kontakt, mimo że często się kłócimy. Babcie i dziadka to moge powiedzieć, że mam tylko od strony taty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tylkoprawda
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Obok Wrocławia.
|
Wysłany: Sob 12:24, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
babć, dziadków już nie mam.
Z mamą i tatą, to różnie bywa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
milak
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Z cienia
|
Wysłany: Sob 16:15, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z mamą się kłucę często, ale o całkiem błahe rzeczy i krótko trwają te nasze spory. Najczęściej kłucimy się o poglądy w danej sprawie, ale czasem też o to, że nie pozmywałam naczyń, czy nie posprzątałam pokoju.
Z tatą się nie kłucę, bo w ogóle nie rozmawiamy.
Dziadkowie. Ogólnie panuje taki pogląd, że dziadkowie z wnukami się świetnie rozumieją. Ja z dziadkiem od strony mamy się kompletnie nie rozumiem. Właściwie nie wiem czemu...
A Babcia zeszła 2 lata temu. Strasznie ją kochałam. Zawsze się rozumiałyśmy i mogłyśmy gadać na każdy temat.
Z dziadkami od strony ojca w ogóle nie mam kontaktu, bo mieszkają za granicą. Mam ich tylko na paru zdjęciach i na tym się kończy nasz kontakt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez milak dnia Nie 11:41, 18 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cirilla
Rubinowy Skarabeusz
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Valinor
|
Wysłany: Nie 9:54, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj kłócę się z ojcem. Chyba, że on wyjeżdża, to wtedy z matką. Strasznie się mnie wtedy czepia. Ale generalnie to rodzinę mam wporządku.
Dziadka mam jednego, rzadko się z nim widuję, ale jest wspaniały.
Babcie (2) też są ok, ale zazwyczaj nie mam z nimi o czym rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bea
Platynowy Słowik
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Z biblioteczki na rogu
|
Wysłany: Nie 16:33, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie jest troche inaczej Mieszkam z babcią i dziadkiem, więc to z nimi sie najwięcej kłuce, tzw. konflikt pokoleń. Sprzeczki wynikają z błachych rzeczy, różnicy zdań czy wymuszeniu żebym mogła gdzies pójśc i ich nadtroskliwość. Z mamą kłuce sie rzadko, a teraz gdy nie mieszkamy razem to juz bardzo rzadko.... Obecnie wylądowała Ona na swoim upragninym, własnym gniazgdku ze swoim kochanym "Misiaczkiem", lecz ja nie chciałam z nią iśc. Widujemy się dosc czesto, więc da się żyć Z tatą jest podobnie, mam z nim dobry kontakt, ale nie wiem jak by to było gdybym przebywała z nim 24/h Rodzice się zorwiedli gdy byłam mała, więc nie zdążyłam się z nim jeszcze posprzeczać No, a z dziadkami od strony ojca jest ok. jak to z zazwyczaj bywa...
Tak czy siak, nie jest źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tylkoprawda
Szmaragdowy Feniks
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/8
Skąd: Obok Wrocławia.
|
Wysłany: Nie 18:28, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no.. u mnie źle tez nie jest.
bynajmniej żyć się sa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|